Kotłownia
Pracy co niemiara, ale wszystko idzie do przodu, mam wolną chwilęwięc poświęcam ją na aktualizację :-). Kupiłem sporo gratów przez internet, kotłownię robi Mariusz, mam odrobinę komfortu, nie muszę za dużo angażować się w to zadanie - za dużo nie znaczy wcale, duchem jestem tam nawet kiedy pisze ten tekst :-). Rozwiązałem to tak jak sobie narysowałem wcześniej, dwa niezależne obwody, powrót chroniony pompą CWU, podłogówka na pompie WILO PICO YONOS25/1-6 - trochę za cienka, policzyłem sobie przepływy i opory (niestety po zakupie), przy swojej charakterystyce mam trochę wątpliwości, zobaczymy w zimie, do tego jako zabezpieczenie zawór termostatyczny Afriso, CWU i kaloryferki (2 szt plus w przyszłości na górze 3szt) zasila WILO czwórka. Przez miesiąc grzałem wylewki, były upały, wiec trudno coś powiedzieć, kocioł pracował na maksa, bez pokojówki, najpierw temperatura w górę, zatrzymanie i znów w dół, poszło 700kg groszku z kopalni Piast :-)